Spastycznością nazywamy nadmierne napięcie mięśni, pojawiające się wskutek uszkodzenia układu nerwowego. Najczęściej spastycznością objęte są osłabione lub porażone kończyny.
W kończynie górnej spastyczność zwykle powoduje trudności w rozprostowaniu stawu łokciowego, nadgarstka i palców. W kończynie dolnej – ograniczenie zgięcia w stawie kolanowym, skokowym i podwijanie palców stóp. Mięśnie zachowują się wtedy jak zgięty scyzoryk, który bardzo trudno otworzyć – początkowo trzeba użyć siły, aby rozprostować zgiętą kończynę, dopiero po kilku ruchach ta czynność jest łatwiejsza. Przez większość czasu ręka lub noga jest sztywna, zgięta,a pacjent ma trudność w uchwyceniu przedmiotów czy postawieniu stopy na podłodze.
Spastyczność ma różne nasilenie, w zależności od lokalizacji i rozległości uszkodzenia układu nerwowego, a nie od jego przyczyny.
Ten problem najczęściej dotyka chorych:
- po udarze mózgu – niedokrwiennym lub krwotocznym
- po urazach mózgu i rdzenia kręgowego
- ze stwardnieniem rozsianym
- z mózgowym porażeniem dziecięcym
- z chorobami rdzenia kręgowego – m.in. guzami, zapaleniem
- z niedotlenieniowym uszkodzeniem mózgu – m.in. po nagłym zatrzymaniu krążenia
Ciekawe, że usztywnienie mięśni i problem ze zgięciem ręki lub nogi nie pojawiają się od razu po uszkodzeniu mózgu czy rdzenia kręgowego – spastyczność stopniowo narasta w ciągu kilku tygodni. W niektórych przypadkach jest nawet potrzebna – np. utrzymuje napięcie prostowników stawów kolanowych, dzięki czemu chory może się pionizować. Jednak u większości chorych nadmierne napięcie mięśni przeszkadza i ogranicza możliwości ruchu kończyną. Zaburza proces rehabilitacji i wpływa na proces usprawniania chorego.
Jak spastyczność wpływa na jakość życia chorego?
- zaburza rehabilitację i ogranicza funkcję kończyn
- utrudnia przemieszczanie się
- zaburza czynności codzienne
- powoduje ból i dyskomfort
- ogranicza lub wręcz uniemożliwia utrzymanie higieny, prowadzi do odparzeń i infekcji skórnych (np.dołów łokciowych czy pachwin)
- powoduje trudności w życiu seksualnym
- prowadzi do izolacji społecznej
Nadmierne napięcie mięśni nie jest więc tylko problemem kosmetycznym, ale istotnie negatywnie wpływa na chorego utrudniając mu powrót do zdrowia. Ale to nie wszystko – nieleczona spastyczność może może mieć groźne dla zdrowia i życia konsekwencje.
Jakie mogą być powikłania medyczne spastyczności?
- odleżyny
- zakrzepica żylna wskutek unieruchomienia
- infekcje dróg moczowych i układu oddechowego
- zaparcia
- trwałe przykurcze
- deformacje stawowe
- osteoporoza
- zaniki mięśni
- utrata masy ciała i wyniszczenie
Twarde i spięte mięśnie, pomimo tego, że nie dają choremu możliwości wykonania właściwego ruchu kończyną, cały czas trwają w napięciu czerpiąc duże nakłady energii. Taka osoba często wymaga więc zwiększonej podaży kalorycznej, w przeciwnym razie spastyczność może doprowadzić nawet do dużego wyniszczenia organizmu.
Pacjent ze spastycznością często jest zagubiony, nawet jeśli wie, że to jeden z objawów choroby, z którym można i trzeba walczyć. Dlaczego? Bo wzmożone napięcie mięśni może jeszcze bardziej się nasilać, w najmniej oczekiwanych momentach, w tym również w czasie ćwiczeń z fizjoterapeutą. Wystarczy przepełniony pęcherz moczowy lub nawet obecność obcej osoby aby napięcie mięśni znacznie wzrosło.
Co nasila spastyczność?
- podrażnienie skóry (rany, wysypka, odleżyny)
- infekcje np. dróg moczowych
- gorączka
- pełny pęcherz
- zaparcia, hemoroidy
- ciasne ubrania, bandaże
- zmiana temperatury, ochłodzenie
- stres, niepokój, brak poczucia bezpieczeństwa
- otoczenie – hałas, obecność innych osób, drażniące światło
- niedobór snu
- inne potrzeby organizmu – np. głód i pragnienie
Wszystkie te skomplikowane elementy zjawiska jakim jest spastyczność sprawiają, że albo podejmiemy mądre i celowe działania, albo odpuścimy i zdamy się na naturalny przebieg choroby.
Jak już wiesz – poza usprawnieniem rehabilitacji, jest wiele innych powodów, aby eliminować wzmożone napięcie mięśni.
Spastyczność można i trzeba leczyć!
Ale nie leczymy jej automatycznie!
Pamiętaj, że leczenie spastyczności nie zawsze ma na celu samą poprawę funkcji kończyny!
Należy bardzo skrupulatnie ocenić stan chorego i jego potrzeby w zakresie rehabilitacji, biorąc pod uwagę wzorzec spastyczności i jej nasilenie. Każdy chory ma inną dystrybucję objawów!
Decyzja o tym jaką metodę redukcji spastyczności wybrać jest zawsze indywidualna i podejmowana przez zespół fachowców – fizjoterapeutów i lekarzy!
Środków zmniejszających spastyczność jest kilka. Począwszy od leków doustnych, poprzez injekcje toksyny botulinowej, aż do metod chirurgicznych i leczenia pompą baklofenową.
Leki doustne mają zwykle ograniczoną skuteczność, często powodują też trudne do zaakceptowania objawy uboczne. Zdecydowanie lepszą metodą, a przede wszystkim skuteczną i bezpieczną, jest leczenie spastyczności przy pomocy toksyny botulinowej. Podaje się ją w formie zastrzyków do określonych, nadmiernie napiętych mięśni. Lek działa przez około 3 miesiące,
w czasie których rozluźnione mięśnie łatwiej poddają się terapii, a chory odczuwa mniej dolegliwości towarzyszących spastyczności. Terapię kontynuuje się aż do osiągnięcia zamierzonego celu, a z każdym kolejnym podaniem efekt jest zwykle coraz lepszy.
W Instytucie Zdrowia dr Boczarska-Jedynak leczymy toksyną botulinową pacjentów z każdym rodzajem spastyczności i we wszystkich schorzeniach.
Jeśli borykasz się z nadmiernym napięciem i bólem mięśni i chcesz sprawdzić czy kwalifikujesz się do terapii toksyną botulinową – zgłoś się do nas!
W atmosferze intymności i spokoju zaproponujemy optymalną, bezpieczną i efektywną terapię z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć medycyny i innych dziedzin nauki.
Odpowiemy na nurtujące Cię pytania i rozwiejemy wątpliwości!
Pamiętaj – spastyczność ogranicza Twoje możliwości!
To objaw, który można skutecznie leczyć!
Interesuje Cię nasza oferta? Skontaktuj się z nami!
Interesuje Cię nasza oferta lub masz pytania dotyczące naszej pracy? Zapraszamy do kontaktu z naszymi specjalistami od poniedziałku do soboty w godzinach 8:00 – 20:00. Odpowiemy na wszystkie Państwa pytania.